
Spis treści:
- Ostatnia deska ratunku
- Kredyt zaufania
- Czy poręczenie kredytu to umowa dżentelmeńska?
- Poręczenie chwilówki – konsekwencje
- Ochrona własnych interesów
- Czy warto ryzykować?
Ostatnia deska ratunku
Pożyczki z poręczycielem dla wielu stanowią o wiele prostsze rozwiązanie niż chwilówki zaciągane przez Internet. Mogą z nich skorzystać nawet osoby zadłużone, z negatywną historią kredytową. Pytanie, czy, mając taką sytuację finansową, warto brać na siebie kolejne zobowiązania i, na dodatek, obciążać nimi osoby trzecie. Taka decyzja nie może być podjęta pochopnie.
Pamiętajmy, że poręczenie chwilówki to nie jedna z wielu możliwości pożyczenia pieniędzy, ale ostatnia deska ratunku. Każda forma kredytu powinna być dopasowana do możliwości finansowych kredytobiorcy. Posiadanie żyranta zwiększa szanse otrzymania zastrzyku gotówki i gwarantuje bankowi lub firmie pożyczkowej jej zwrot, ale mierzmy siły na zamiary – nie prośmy o poręczenie kredytu, jeśli wiemy, że nasz budżet nie udźwignie kolejnego zadłużenia.
Kredyt zaufania
Kiedy osoba z najbliższej rodziny lub bliski znajomy prosi o poręczenie pożyczki, naprawdę trudno odmówić. Z jednej strony nie chcemy psuć wzajemnych relacji brakiem zaufania, lecz z drugiej, stajemy przed dylematem, czy w sytuacji, gdy pożyczający nie będzie w stanie spłacać kolejnych rat kredytu, przyjmiemy na siebie tę odpowiedzialność. To główna idea poręczenia – zobowiązanie żyranta do spłaty zadłużenia, gdy wierzyciel nie będzie w stanie tego zrobić.
Jeśli i on nie sprosta temu zadaniu, może na siebie ściągnąć windykatora, a następnie komornika, który bez sentymentów zajmie część majątku adekwatną do poręczonego zobowiązania. Ciemną stronę żyrowania rozjaśnia fakt, że dzięki temu, banki i firmy z sektora chwilówkowego, umożliwiają klientom bez pozytywnej historii kredytowej lub regularnych dowodów, ubieganie się o pożyczenie gotówki. W efekcie, dostęp do tej usługi może mieć każdy. Co więcej trzeba wiedzieć o poręczeniu?
Czy poręczenie kredytu to umowa dżentelmeńska?
Umowa – tak, a czy dżentelmeńska, to już zależy od wierzyciela. Jak już wspomnieliśmy, chodzi o gwarancję dla banku lub firmy pożyczkowej, takiej jak Wonga czy Vivus, że otrzymają zwrot pożyczonych pieniędzy. W tym celu muszą także sprawdzić sytuację finansową wierzyciela – co z tego, że zaręczy za kredytobiorcę, skoro sam nie będzie w stanie spłacić jego zobowiązań. Obie strony muszą więc przedstawić dokumenty poświadczające wysokość dochodów, ewentualne obciążenia na kontach bankowych oraz poddać się procedurze badania zdolności kredytowej.
Poręczenie ustala się w momencie podpisywania umowy o przyznanie pożyczki – może dotyczyć całości kwoty, jej połowy lub innej, mniejszej części oraz być ograniczone w czasie. Wtedy, wraz z upłynięciem terminu, wygasa umowa miedzy kredytobiorcą a żyrantem, nawet jeśli zobowiązanie nie zostało do końca spłacone. To dobre rozwiązanie dla osób, które nie są w stanie zagwarantować wierzycielowi, że w przyszłości będą dysponowały środkami do spłaty jego długu.
Poręczenie chwilówki – konsekwencje
Stanie się tak dlatego, że BIK przekazuje do banków ostrzeżenie, że możemy w przyszłości zostać obciążeni spłatą cudzego kredytu, co radykalnie wpłynie na naszą sytuację finansową. Niewykluczone, że z powodu poręczenia komuś pożyczki, bank odmówi przyznania kredytu dla nas samych. Weźmy to pod uwagę, zanim powiemy sakramentalne „tak” i zostaniemy czyimś żyrantem.
Zaznaczmy jednak w tym miejscu, że obowiązki ma nie tylko poręczyciel, ale i bank. Zanim zwróci się do współdłużnika o spłatę zadłużenia, musi wykorzystać wszelkie możliwe sposoby, by wyegzekwować ich spłatę od wierzyciela. Może, na przykład, sięgnąć po dodatkowe zabezpieczenia kredytu i zająć hipotekę dłużnika. Jeżeli, pomimo tego, to my będziemy musieli ponieść odpowiedzialność finansową, kiedy już się z tego wywiążemy, mamy prawo (z pomocą sądu lub komornika) domagać się zwrotu pieniędzy wykorzystanych na spłatę długu.
Ochrona własnych interesów
Załóżmy, że zdecydowaliśmy się na poręczenie chwilówki. Konsekwencje mogą być dla nas poważne, dlatego istotnym jest, byśmy zadbali o jak najkorzystniejsze dla nas warunki umowy. Nie łudźmy się – żaden bank nie zrobi tego za nas, bo zwyczajnie nie leży to w jego interesie. Oto na co powinniśmy zwrócić uwagę:
- najbezpieczniej będzie, jeśli weźmiemy odpowiedzialność jedynie za część pożyczki (możliwie najmniejszą) – da ona wierzycielowi zdolność kredytową, a nas zbytnio nie obciąży, jeżeli przyjdzie nam ją spłacać
- spróbujmy wynegocjować poręczenie ograniczone konkretnym terminem, o czym pisaliśmy wyżej – nie poniesiemy odpowiedzialności za niespłacanie długu przez kredytobiorcę, po dacie wskazanej w umowie
- dopilnujmy, by w umowie znalazł się zapis mówiący o pierwszeństwie działań banku lub firmy pożyczkowej względem dłużnika – dopiero gdy wykorzystają wszystkie możliwości wyegzekwowania należności od kredytobiorcy, będą mogli zwrócić się do żyranta
- zadbajmy o zapis dotyczący systemu informowania – możemy z jakichś powodów stracić kontakt z wierzycielem, ustalmy więc wcześniej z pożyczkodawcą, że zostaniemy niezwłocznie poinformowani, gdy zadłużenie przestanie być spłacane. Pomoże nam to uniknąć problemu związanego z narastającymi odsetkami, a więc i z naszą historią kredytową w BIK. Na wszelki wypadek sami systematycznie sprawdzajmy dotychczasową historia spłat kredytu – do tego również mamy prawo.
Czy warto ryzykować?
Poręczanie za cokolwiek, na co nie mamy wpływu, zawsze będzie się wiązało z dużym ryzykiem. Rodzina i przyjaciele, proszący nas o taką przysługę, dzisiaj mogą mieć ugruntowaną sytuację finansową, ale nie jest powiedziane, że w przyszłym roku nie okaże się, że nie radzą sobie ze spłatą zobowiązań. Dlatego, godząc się na żyrowanie pożyczki, nie powinniśmy się kierować emocjami – to nie jest waluta, którą będziemy regulować powstałe zadłużenie. Miejmy na uwadze przede wszystkim własne bezpieczeństwo finansowe, byśmy nie musieli płacić za cudze błędy. A więc… czy ta historia w ogóle może mieć happy end? Oczywiście. Ale, jak to bywa w każdej innej opowieści, nie znamy jej zakończenia w momencie, gdy dopiero się zaczyna.
Podobne artykuły


Jak złożyć wniosek o 500+ w 2023 roku? Kiedy pierwsza wypłata?
26 stycznia 2023
Odwołanie od mandatu za brak biletu – jak je napisać?
26 stycznia 2023