Od marca 2018 roku nie w każdą niedzielę można robić zakupy. Sprawa jaką jest zakaz handlu sprawia, że zdania ludzi są podzielone. Zobacz informacje o zakazie handlu i kalendarz niedziel handlowych na 2022 rok!
Spis treści:
Kalendarz niedziel handlowych 2022 r.
30 stycznia 2022
10 kwietnia 2022
24 kwietnia 2022
26 czerwca 2022
28 sierpnia 2022
11 grudnia 2022
18 grudnia 2022
Prace nad projektem o ograniczeniu i zakazie handlu
24 listopada 2017 r. sejm przyjął ustawę o zakazie handlu i czynności związanych ze sprzedażą (magazynowanie, przeładunki, dystrybucja i logistyka) w niedzielę. W grudniu senat zaproponował pewne poprawki, a 11 stycznia 2018 r. w nocy sejm ostatecznie przegłosował ustawę o ograniczeniu w handlu w niedzielę.
Gdzie można zrobić zakupy w każdą niedzielę?
Możliwość kupna będziemy mieli, np. w:
- sklepach na dworcach i lotniskach;
- piekarniach, cukierniach, lodziarniach, kwiaciarniach, jeśli ta działalność jest dominująca,
- giełdach rolniczych, skupach zbóż, owoców czy mleka,
- hurtowniach rolno-spożywczych,
- w kioskach z prasą czy na poczcie,
- w sklepach z pamiątkami,
- sklepach, za którego ladą stoi właściciel,
- punktach, w których przeważa działalność gastronomiczna.
Zdaniem ustawodawcy, niedziela to czas dla rodziny, a nie na zakupy. Dlatego powinna ona być wolna. Niektóre grupy zawodowe stwierdzają, że ustawa ta jest niesprawiedliwa i dyskryminująca. Pracownicy wielu branż nie mają wyboru i niezależnie od dnia muszą pojawiać się w pracy.
Kto zyskał, a kto stracił na wprowadzeniu ustawy?
Zakaz handlu w niedzielę w 2022 r.
Po kilku latach, ludzie przyzwyczaili się już do niedziel niehandlowych. Nie ma zaskoczenia, gdy sklepy czy galerie nie są czynne. Jednakże moża zauważyć, że ustawa ma wiele luk, które przedsiębiorcy wykorzystują na swoją korzyść. Już od dłuższego czasu sklepy „Żabka” są otwarte w niedziele od godzin porannych do godzin późnowieczornych, twierdząc, że są też miejscem pocztowym, gdzie można na przykład odebrać swoją paczkę. Również na początku lipca sklepy „Biedronka” podpisały umowę z Pocztą Polską, przez co większość popularnych, polskich supermarketów może być legalnie otwartych w niedzielę.
Niestety, ale zakaz handlu poniósł za sobą pogorszenie małych, lokalnych sklepów. Statystyki pokazują, że ich obroty spadły średnio 0 20-30%, jednocześnie godziny pracy mocno się wydłużyły, a by zminimalizować straty. Właściciele małych sklepików pracują w przysłowiowy świątek, piątek i niedzielę. Konkurowanie z dyskontami, które są już praktycznie wszędzie, nawet na wsiach, może skutecznie wyeliminować drobnych, lokalnych przedsiębiorców. Wielu Polaków popiera zakaz handlu argumentując to tym, że np. w Niemczech jest podobnie, jak również pracownicy na przykład galerii handlowych cieszą się z wolnych niedziel, ponieważ nie muszą iść wtedy do pracy. Na Węgrzech rządzący równie szybko jak zakaz wprowadzili, wycofali się z tego. Co będzie w Polsce na przestrzeni kolejnych lat, czas pokaże.