Czy warto inwestować w złoto?
Zainteresowanie złotem ma ścisły związek z dolarami (o czym w dalszej części tekstu), dlatego od czasów burzliwych wyborów prezydenckich w Stanach, nie budzi już takich emocji. To dobry moment, żeby dowiedzieć się więcej o rynku złota i podjąć decyzję o ewentualnych inwestycjach. Złoto doskonale wypełnia inwestycyjną lukę, powstałą na czas stabilizacji na rynku kapitałowym i wśród cen akcji. To jedno z dóbr, na które stawiają inwestorzy długoterminowi, więc jeśli nie brakuje nam cierpliwości – warto pójść w ich ślady. Nie jesteście przekonani? Oto 4 kolejne argumenty:
- złoto to środek płatniczy, znany i akceptowany na całym świecie
- stanowi towar deficytowy, w związku z czym można przypuszczać, że w ciągu najbliższych lat jego wartość nie będzie się zbytnio wahała – w każdym razie prędzej wzrośnie niż spadnie
- ten kruszec, w przeciwieństwie do walut papierowych, nie poddaje się inflacji
- złoto można zostawić w spadku, a osoby, którym je zapiszemy, nie będą musiały płacić podatku od darowizny.
Inwestycja w złoto niesie również za sobą pewien rodzaj prestiżu. Nie jest wykluczone, że ekskluzywność tego towaru (jak np. dzieł sztuki) przyciąga kolejnych inwestorów, szczególnie tych, którzy stracili zaufanie do organów państwowych i papierowych pieniędzy. Złoto stanowi dla nich doskonałą alternatywę.
Czy złoto jest drogie?
Napisaliśmy wyżej, że dla inwestorów ważny jest jedynie wykres z cenami złota. Doprecyzujmy. Wartość złota to kwestia nadrzędna, ale należy pamiętać, że jego cenę wyraża się w amerykańskich dolarach. My, zarabiający w złotówkach, nie możemy więc ignorować aktualnych kursów złotówki do dolara. Nie zapominajmy też o zależności między złotem a dolarem – im mocniejszy dolar, tym mniejszą wartość ma złoto i na odwrót.
Złoto dla inwestorów
Dostęp do kruszcu jest powszechny, a zakup – niezwykle prosty. Możemy go kupić w sklepie stacjonarnym (w formie sztabek lub monet), przy pomocy rachunku maklerskiego lub kupując akcje spółek wydobywczych.
Jak kupować złoto? Rozważnie. Najkorzystniej dla nas będzie, jeśli kupimy je jak najtaniej, ale wtedy, gdy jego wartość będzie wysoka. Wtedy mamy szansę na największy zysk. Sugerujemy także, by decydować się na większe ilości małych gramatur niż inwestować cały kapitał w jedną sztabkę złota. Taki manewr umożliwi nam szybszą sprzedaż kruszca, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Miejscem, do którego możemy się udać, by kupić złoto, jest Mennica Polska. W czołówce sprzedawców znajduje się również e-numizmatyka, Mennica Wrocławska oraz Mennica Skarbowa. Monety bulionowe z kolei o których za chwilę), nabędziemy w Narodowym Banku Polskim. Zakupy przez Internet, u pewnego dilera, są tak samo bezpieczne, chyba, że chcemy skorzystać z aukcji na Allegro – ten krok zdecydowanie odradzamy. Pomijając ryzyko ewentualnego oszustwa, w momencie dokonania zakupu od sprzedawcy, który nie prowadzi działalności gospodarczej, będziemy musieli zapłacić dodatkowe 2% podatku od wartości złota (jeśli kosztowało min. 1000 zł) na czynności cywilnoprawne.
Inwestowanie w złoto – co kupować?
Zacznijmy od tego, czego absolutnie NIE kupować – biżuterii i czegokolwiek innego zrobionego ze złota. Niska próba tych wyrobów powoduje, ze są one nierozpoznawalne, w dodatku kosztują znacznie więcej, niż złoto w nich zawarte. Nie opłaca się także inwestowanie w numizmaty. Takie monety (czasem sztabki) również będą nas kosztowały więcej niż są warte. Za przykład niech Wam posłużą kolekcjonerskie monety wydane przez NBP z różnych okazji.
Inwestycję w złoto najlepiej ograniczyć do pięciu rodzajów monet bulionowych. Mowa tu o monetach Krugerrand z RPA, American Eagle z USA, Maple Leaf z Kanady, Wiener Philharmoniker z Austrii oraz o brytyjskiej monecie Suwere. Są nie tylko najpopularniejsze, ale i najtańsze. Falsyfikaty wśród nich trafiają się bardzo rzadko, w przeciwieństwie do dużych, rzadkich monet.
Najpierw oszczędzanie, potem inwestowanie
Trudno odpowiedzieć jednoznacznie na pytanie, jaką kwotą musimy dysponować, by opłacało nam się inwestować w złoto. Zasada jest jedna – im gorsze czasy przed nami, tym więcej powinniśmy mieć tego surowca. Przygotowywanie do nich, albo myślenie o dobrze zabezpieczonej przyszłości, zacznijmy od ulokowania części oszczędności na kontach oszczędnościowych. Dopiero w drugiej kolejności weźmy pod uwagę inwestowanie w złoto i to tylko w wypadku, jeśli dysponujemy wkładem na poziomie 10 000 zł. W przeciwnym razie lepiej skupić się na srebrze.
Przechowywanie złota
Na koniec zostawiliśmy informacje, gdzie możecie przechowywać kupione złote sztabki lub monety. Nie jesteśmy mieszkańcami Szwajcarii, więc nie jest to takie proste. Są dwie opcje. Albo ulokujemy je w banku, który zażąda od nas za tę usługę astronomicznych kwot, albo schowamy je w domu, w przysłowiowej skarpecie. Najlepiej jednak, jeśli zaopatrzymy się w sejf. I będzie jak w banku.